Rozpocznę drodzy ten materiał kilkoma przemyśleniami…
,, Śmierć nie jest największą startą w życiu.
Największą stratą w życiu jest to co umiera w nas, gdy żyjemy.”
Norman Counsis
Nastała cisza.
Śmierć nie tylko powoduje ból w sercu zwłaszcza dla bliskich, którzy muszą przeżyć rozstanie z ukochaną osobą.
Śmierć niesie żal i rozczarowanie.
Niesie pytania – dlaczego ?
Śmierć przywołuje bliskim, którzy żyją wspomnienia…
Myśli kotłują się stale, czy zdążyłem/am się pożegnać, podziękować , przytulić lub powiedzieć jeszcze raz jak bardzo kocham.
Lecz ten kto odchodzi ma; – pełen spokój.
Zasypia i już się nie budzi.
Nie ma już mocy do działania.., ani marzeń.
Śmierć kończy etap wszelkich działań.
Tylko wszechświat i moc Boża wie co dalej po drugiej stronie.
Życie jest pełne wyzwań.
Każdego dnia nowe przedsięwzięcia, każdego dnia nowe próby.
Lecz to co może pogrążać i stopniowo sukcesywnie wyniszczać, to brak sił do walki o siebie jeszcze za życia.
,, Największą stratą w życiu jest to co umiera w nas, gdy żyjemy.”
Jeszcze za życia człowieku drogi możesz przejść w szczęściu swoją drogę…
Dbać o dobre nastawienie, a wszelkie nie porozumienia wyrzucać po prostu za siebie.
Zło oddalać od czynów prowadzących do niegodziwości.
Żyć tak, aby w każdym dniu dopatrywać się dobroci i radości.
Żyć tak, jakby każdy dzień był tym ostatnim.
Pozwolić energii Bożej dostarczać sił i potrzebnej wiary.”
Często używam w pracy drodzy moich wierszy oraz krótkie cytaty mojego autorstwa.
Wszystkie osoby, które doświadczają zdrowotnych trudności taka porcja ciepłych i miłych słów jest niczym plaster miodu na zranione ciało.
Starsi ludzie drodzy to naprawdę bardzo dzielne osoby i nie mam tu na myśli tylko moich podopiecznych których odwiedzam regularnie w domach. Jest już wiosna wiosna. Jedna z moich podopiecznych posadziła niedawno kwiatek.
Czekamy na piękne kwiatki, które wkrótce pewnie się pojawią.
Jestem bardzo duma z moich podopiecznych.
Jednocześnie uświadamiam sobie z jakimi ograniczeniami muszą zmagać się każdego dnia.
Jak często musi być trudno, a mimo tych trudności starają się zachować aktywność oraz pozytywne nastawienie.
Myślę sobie, że wkrótce ten etap starości i mnie dopadnie, niestety. Każdego z nas wcześniej lub później, to jedyna równa sprawiedliwość na świecie. Młodość przemija i nie można jej zatrzymać, a z czasem każdy sprawiedliwie nabywa lat. Kiedyś, kiedy byłam jeszcze młoda nie myślałam o tym tak często jak aktualnie.
Teraz godzę się na zmiany i procesy jakie postępują w moim organizmie.
Chciałabym tak jak niektórzy moi podopieczni, być aktywna do końca podeszłych dni.
Opiekuje się 90 letnią wspaniałą kobietą.
Naprawdę miłe jest to , kiedy 90 letnia osoba potrafi wykonać samodzielnie zakupy w sklepie i nie jest to żart drodzy tylko czysta prawdziwa rzeczywistość.
Aktywna, uśmiechnięta i całkowicie samodzielna.
Jestem z niej bardzo dumna !
Pewnego dnia zapytała mnie dlaczego starość jest taka trudna ?
Dobrze, że starsze osoby szukają wyjaśnień i zastanawiając się nad istotą życia.
Często spotykam się z rożnymi pytaniami o podobnym zakresie.
Starszym osobom często towarzyszy smutek z powodu słabego stanu zdrowia, złej kondycji, a czasami poważnej choroby.
Jak zatem odnaleźć źródło w witalności i starzeć się godnie ?
Starość może być spokojna i przyjemna, a nawet w pewnym sensie wyjątkowa. Jednak żeby tak mogło być należy dostrzegać dobre walory starości. Jednak są i gorsze aspekty jak np. niespodziewana choroba, osamotnienie itp.
Starsze osoby często niestety zmagają się z różnymi sytuacjami dotyczącymi złego stanu zdrowia. Każda choroba niesie pasmo różnych bolączek z którymi muszą zmagać się starsze osoby.
Czasami nie mogę nic zrobić jak tylko pocieszać i wspierać zwłaszcza jeśli ktoś umiera.
Zbliżająca się powolna świadomość śmierci jest najtrudniejsza do zrozumienia nawet gdy nie dotyczy to bliskich nam osób.
Według wielu lekarzy formalnie o starości można mówić, kiedy człowiek kończy 60-65 lat, jednak tak naprawdę zmiany starcze, wsteczne zaczynają się dużo wcześniej.
Niektórzy uważają nawet , że starzejemy się już od urodzenia, większość naukowców uważa jednak, że zaczynamy się starzeć po 30 roku życia. To prawda starość przysparza różnych trudności. Kiedy człowiek przechodzi okres młodości i przekracza 40 lat , czasami może i wcześniej dostrzega znaczące zmiany, które mogą rzutować na jego codzienne życie.
Pozostawanie aktywnym poznawczo pozwala na osiąganie pełni człowieczeństwa, jak zauważa Stefan Szuman.
Tezę tę rozwijał w dziele osobowość i charakter, stwierdzając że :
„ Życie człowieka polega między innymi na poznawaniu i zgłębianiu rzeczywistości.
Żyć, znaczy nie tylko egzystować, lecz sięgać coraz szerzej i głębiej w rzeczywistość przez coraz lepsze jej poznawanie. (…)
Człowiek jest tym bardziej ludzki, im lepiej i głębiej rozumie otaczający go świat oraz własny organizm i swoją psychikę.
Kto nie dba o to, aby wiedzieć i rozumieć, kogo nie stać na wysiłek przyswojenia wiedzy o świecie, ten nie rozwinął jeszcze w pełni swego człowieczeństwa.
Przestajemy być żywotni, gdy chcemy już tylko żyć, a nie coraz lepiej rozumieć nasz byt. ”
Bardzo mądre spostrzeżenie i jest przeogromną motywacją.
Odnajduj swoje źródło w witalności, ale jak ?
Procesy starzenia się organizmu ludzkiego mają bardzo indywidualny charakter. Przejawiają się spadkiem sił witalnych jednostki, spowolnieniem reakcji spowodowanych z jednej strony rozwagą, z jaką starzy ludzie podejmują wszelkie działania, ale przede wszystkim wywołane są spadkiem sił witalnych w związku z pogorszeniem się stanu zdrowia i poziomu funkcjonowania zmysłów.
Takie niekorzystne zmiany powodują stopniowe ograniczanie samodzielności funkcjonowania seniorów i w niektórych przypadkach prowadzą nieuchronnie do zasadniczej zmiany stylu życia, np. zmiany miejsca zamieszkania, rezygnacji z samodzielności na rzecz przeprowadzenia się do rodziny lub w sytuacji braku takiej możliwości, skorzystania z zamieszkania w domu opieki.
Zauważyłam, że stan zdrowia ma istotny wpływ na reakcję człowieka oraz jego aktywność i samodzielność, a średnio zaawansowane lata nie zawsze są odzwierciedleniem witalności.
Ludzie którzy mają np.75 lat mogą mieć znacznie większe ograniczenia niż 90 latek, choć nie ma tu reguły.
Niektórzy moi podopieczni w wieku 90 lat są bardzo aktywni i sprawni fizycznie.
Zachwycające, a jednocześnie zachodzi pytanie skąd taka witalność właśnie u 90 latka.
Witalność dotyczy zdrowia i stylu życia.
Jeśli zachowana jest równowaga pomiędzy sprawnością i odpowiednim zdrowiem , a także istotnym stanem psychicznym, wówczas jednostka nabywa radości, czuje się pewna siebie i ma oczywiście ochotę do życia.
Siły witalne zwane są również ;- energią życiową.
Dzięki energii życiowej człowiek ma chęć do działania, znajduje motywację oraz cieszy się każdą chwilą.
Termin ten nie został dokładnie zdefiniowany, jednak odnosi się do całkowitej, ogólnej energii każdego człowieka.
Ważnym aspektem jest stan psychiczny, ponieważ to od tego stanu w dużej mierze zależy pokonanie wszelkich trudności związanych ze starzeniem się.
Jest prawdą, że nasza wewnętrzna energia w znacznym stopniu zależy właśnie od trybu życia.
Kiedy jednostka dba o swoje zdrowie i zapewnia odpowiednie bodźce jakie potrzebne są w celu stałego rozwoju osobowości, wówczas możemy mówić o prawidłowym działaniu organizmu i efektywnym wykorzystaniu czasu.
Witalność gwarantuje równowagę umysłową, fizyczną i emocjonalną !
W dużej mierze od tej wewnętrznej energii zależy nasz nastrój i dobre samopoczucie, ale także zdrowie i odporność.
Już wielokrotnie eksperci podkreślali, że na pozytywną witalność energii życiowej jednostki może wpłynąć odpowiednia ilość snu. Sen nie tylko w nocy drodzy, ale również w miarę możliwości w ciągu dnia tzw; – drzemka.
Drzemka sprawi, że nasze ciało i umysł zregeneruje się, zrelaksuje, zniweluje zmęczenie i towarzyszący stres.
Podczas takiej drzemki dostajemy zastrzyk naturalnej energii, a także wydzielana jest adrenalina, która poprawia ukrwienie mózgu.
Następną ważną sprawą jest odpowiednie odżywianie się oraz wyeliminowanie koniecznie niezdrowej żywności. Na pewno w posiłkach powinny znaleźć się takie elementy żywności jak ; owoce, warzywa, ryby itp..
Podobnie w przypadku picia do 2 litrów płynów dziennie, które na pewno nie zaszkodzą, a wręcz mogą podnieść korzystnie witalność.
Jakiś czas temu drodzy pisałam o wspaniałych właściwościach cytryny.
Sok z cytryny doda nam niewątpliwie potrzebnych sił oraz energii.
Temat naturalnego soku z cytryny nie jest mi obcy, ponieważ ten element regularnie występuje w moim codziennym owocowym koktajlu z cytryny i przefiltrowanej wody, który sama przygotowuję. Dodam, że to chyba najtańsza i zdrowa opcja naturalnego owocowego napoju.
W napływie dodatkowych sił i energii będą pomocne także napary z ziół. To prawdziwy zastrzyk energii drodzy. Napary z naturalnych ziół nie tylko zmniejszają poziom stresu, a także opóźniają procesy starzenia. Podziwiam starszych ludzi za odwagę, radość i wiarę w swoje możliwości.
Jednak najbardziej podziwiam fascynację życiem.
Starsze osoby na bazie swojego doświadczenia delektują się każdym pięknym momentem.
Cenią to co los im przekazuje i nie oczekują wielkich rzeczy.
W dzisiejszych czasach pogoń za dobrami dla wielu ludzi staje się pilną koniecznością, a czasami nawet najważniejszym priorytet życiowym.
Niektórzy szukają wielkich rzeczy, bo tylko wtedy mogą poczuć prawdziwe szczęście, szukają i szukają, czasami tak do końca swojego życia szukają spełnienia pragnień, które często daleko odbiegają od istoty życia lub nigdy się nie realizują.
Moim zdaniem prawdziwą sztuką w osiąganiu szczęścia z życia jest; – cenić to co jest w danej chwili.
Po co zabiegać o sprawy, które nie tylko zabierają drogocenny czas, ale mogą być pogonią za tym co nieosiągalne. Często nie docenia się prostych spraw.
Pomyśl drogi czytelniku co by się stało, gdybyś nagle stracił to do czego tak bardzo się przyzwyczaiłeś ?
Daj sobie chwilę, zamknij oczy i wyobraź sobie, że twoje życie całkowicie się odmieniło.
Nagle nie masz domu, nie możesz znaleźć nic do jedzenia i nie masz nikogo w swoim życiu.
Mroczny obraz, – prawda ? Napiszę tobie teraz, że jesteś prawdziwym szczęściarzem, że posiadasz dom i jedzenie. Wielu ludzi na świecie dużo by było wstanie zrobić, aby nie tylko zaznawać spokoju, ale mieć chociaż dach nad głową i jedzenie.
Nawet najgorszy dzień w twoim życiu może być lepszy, jeśli nauczysz się być wdzięczny za proste rzeczy.
Nabywając doświadczenia w życiu z czasem człowiek lepiej rozumie sens istnienia oraz to co tak naprawdę w życiu jest najważniejsze. Osoby starsze przestają mieć wymagania dotyczące pięknego wyglądu o który tak bardzo zabiegają młode osoby.
Wielu ludzi boi się nawet myśleć o starości. Jednak starość może być piękna i wartościowa i można przeżyć ją naprawdę godnie. Przestaje liczyć się cudowny wygląd, a liczy się zdrowie i spokój. Drobne rzeczy o które człowiek wcześniej tak bardzo zabiegał schodzą na dalszy plan.
Zaczyna liczyć się czas w którym można delektować się uśmiechem dorosłych już dzieci wnucząt, bliskich oraz przyjaciół.
Piękno w przyrodzie zaczyna kołysać serce, a człowiek coraz bardziej zatrzymuje się na dłużej, aby porozmyślać i być wdzięcznym za tę piękne dary.
Jednym słowem w latach młodszych był pośpiech i obowiązki zaś w latach dojrzałych tj. w starości wyciszenie, uśmiech i akceptacja.
Zatem drogi czytelniku życzę Tobie pięknych momentów, jeśli należysz do grona osób, które mają już dojrzałe lata życzę Tobie, aby zawsze dopisywało zdrowie, uśmiech i pogodne nastawienie. Każdego dnia odnajduj swoje źródło w witalności.
Pozdrawiam serdecznie
Katarzyna Fabczak