Drodzy w dzisiejszym materiale podam kilka ciekawostek związanych z pogodą w miesiącu  wrzesień.

Trochę informacji na temat pomocy i wsparcia   hibiskusa oraz dlaczego umierał.

Na koniec materiału drodzy podam terminy spotkań sesji online w miesiącu październik.

Początek września w Anglii rozpoczął się bardzo pięknie. Ucieszyłam się drodzy, ponieważ lipiec i sierpień nie był sprzyjający, jeśli dotyczy pogody.

W sierpniu martwiłam się bardzo nie tylko o rosnące ogórki, ale również o kwiaty, zwłaszcza o hibiskus, który wyjątkowo długo się rozwijał.

Miał bardzo dużo pąków, ale niestety stopniowo odpadały za nim zdążyły się jeszcze rozwinąć w piękne kwiaty.

Domyślałam się, że powodem może być nadmiar wody.

Kiedy przeczytałam kilka informacji na temat upodobań hibiskusów, upewniłam się jeszcze bardziej, że faktycznie nie przepadają za sporą ilością wody.

Lipiec i sierpień niestety zalał hibiskusa.

Kwiaty po prostu gniły.

Wszystko przez intensywny i regularny deszcz w Anglii o którym pisałam w moim poprzednim materiale pt:

▪︎ „ Sierpień 2023r i kilka bieżących informacji „

Powoli przygotowywałam się na koniec jego istnienia.

Kupując hibiskusa nie brałam pod uwagę, że nie lubi przelania, ale nie sądziłam również, że przez dwa miesiące będzie tak padać intensywnie w Anglii.

Staram się drodzy, aby każdy nowy kwiat- krzew  w ogrodzie miał dobrą pielęgnację.

Hibiskus był moim nowym nabytkiem tego lata. Dlatego tak bardzo mi na nim zależało i oczywiście zależy nadal.

Nie jestem specjalistą z zakresu ogrodnictwa. Nawet nie mam zamiaru być specjalistką w tym zakresie w końcu nie muszę znać się na wszystkim prawda, wystarczy, że robię to co kocham.

Kwiaty, krzewy i pielęgnacja ogrodu to po prostu moja pasja.

Oczywiście mogłam wcześniej sprawdzić jakie warunki lubi hibiskus.

Jednak, czy to jest istotne ?

Czy to by coś zmieniło w sytuacji ? Nie sądzę.

Jedynie może co by się zmieniło to fakt, że bym go po prostu nie kupiła.

Co ma być to będzie, a nie możliwie staje się możliwe i tak się stało drodzy.

Hibiskus rozwinął piękne kwiaty, przetrwał intensywny angielski deszcz, a ja poczułam wewnętrzną satysfakcję.

Film opublikowałam na Facebook, zapraszam do obejrzenia.

( film opublikowany w dniu; 16/09/2923r – Facebook )

Początek września natomiast przyniósł niebywałe zmiany. Przywitał nas bardzo piękną pogodą w Anglii wreszcie.

Lecz nie na długo drodzy jak się okazało, ponieważ w połowie września zaczął ponownie  padać deszcz, ale o tym za chwilkę.

W pierwszej kolejności pozwólcie drodzy, że nacieszę się w tym krótkim materiale faktem, że choć przez tydzień było naprawdę pięknie i ciepło w Anglii.

Dzień w którym oczekiwaliśmy na zbliżającą się wizytę naszych gości okazał się bardzo sprzyjający.

Ucieszyłam się bardzo, kiedy sprawdzałam pogodę na wrzesień. 

Okazało się, że w przedziale od 08/09/2923r – 15/08/2023r ma być bardzo ładna pogoda.

Nasi szanowni goście przylecieli do nas z wizytą w dniu ; 08/09/2023r i właśnie wtedy w Anglii temperatury osiągnęły 28.C stopni.

W końcu zawitały słoneczne dni.

Jeśli ktoś mi powie, że pogoda nie ma wpływu na pozytywne nastawienie, to uśmiechnę się lekko i chętnie zaproszę na jeden miesiąc do Anglii.

Pogoda bardzo wpływa na nastawienie człowieka!

Musiałam zachowywać dużo pozytywnego myślenia, aby nie smucić się z powodu deszczu za oknem, który przez dwa miesiące regularnie pukał w mój parapet…. (tj. lipiec , sierpień)

Oczywiście żeby nie było, że stale padało – tak czasem świeciło i słońce.

Jednak chyba za mało świeciło skoro pąki hibiskusa stopniowo i powoli odpadały.

Kiedy nasi goście przylecieli po deszczu nie było już śladu, drodzy….😁

Nagle zrobiło się gorąco, sucho oraz duszno.

W myślach cieszyłam się jak dziecko…powtarzając ; – wreszcie, wreszcie nie ma deszczu.

Wystarczyły dwa dni intensywnego słonecznego i gorącego dnia, aby hibiskus odrodził się i wzmocnił.

Kwiaty były dla mnie zaskoczeniem, ponieważ rozwinęły się właściwe nagle, kiedy nie spodziewałam się tego.

Było to pewnego wczesnego poranka, właśnie podczas pobytu naszych gości.

Pamiętam ten dzień dokładnie, ponieważ tego dnia również rano jechałam do szpitala na badania.

Pomyslałam, że to dobry znak !

Nic nie dzieje się bez powodu….- wierzę w to bardzo.

Hibiskus otworzył pąki nagle, wczesnym rankiem rozwinął kwiatki. Pięknie wyglądały.

Rozwinął kwiatki w dniu, kiedy jechałam  do szpitala pomyślałam – super , pocieszył mnie…mój kochany hibiskus, wiedział kiedy.

Wtedy również wyszeptałam do kwiatków cichutko – dziękuję.

Jeśli ktoś pomyśli, że to dziwne szeptać do kwiatów nie ma sprawy. Każdy ma prawo myśleć co chce….

Dla mnie to ważne, aby więź z przyrodą była silna, ponieważ to dzięki niej istnieje życie i właśnie dzięki przyrodzie człowiek może funkcjonować.

Przyroda była i istniała zawsze, zniszczona odradza się, regeneruje.

Pory roku przychodzą i odchodzą nie pytają o zgodę ludzkości.

Jedynie ludzie są dodatkiem w przyrodzie. Często wspaniałym dodatkiem, który z respektem kocha i współpracuje z przyrodą.

Zdarza się jednak, że są i tacy ludzie , którzy niestety nie współpracują z przyrodą, niszczą ją i nie mają szacunku dla praw przyrody. 

Określam takich ludzi – „niszczycielami Ziemi.”

Zapraszam do przeczytania materiału pt : „ Przyroda ma swoje prawa ” – przygotowany w formie poematu.

Jednak nie o szkodnikach ludzkich dzisiaj pragnę pisać…( ludzie którzy niszczą Ziemię przypominają szkodniki. )

Kiedy hibiskus rozwinął kwiatki jeszcze bardziej trafiła do mnie myśl, że bez przyrody człowiek straciłby chęć do życia , posmutniał i pewnie zgnuśniał.

Zawsze powtarzam każdej osobie, której towarzyszy notoryczny smutek, że życie należy wypełniać pasją. 

Wypełniać tym co człowiek lubi najbardziej.

Każdy ma inne cele i upodobania, które może realizować.

Człowiek to wspaniała istota ludzka i bardzo dobrze, że różnimy się w wielu aspektach, ponieważ każdy jest indywidualną i niezależną jednostką.

Prawie każdy człowiek ma marzenia, pragnie szczęścia i radości. 

Wielu ludzi stara się wypełniać swoje życie pasją i regularnie tę pasję rozwija.

Jednak nie można być leniwym, ponieważ lenistwo niestety ogranicza.

Żeby spełniać nawet te drobne marzenia dające radość, należy podjąć odpowiedni wysiłek.

Wszystko zależy oczywiście od naszych możliwości drodzy.

Jeśli lubisz czytać, już samo wyszukiwanie różnych materiałów, ciekawostek, książek i czytanie jest wysiłkiem.

Jest to pozytywny wysiłek i bardzo wartościowy, ponieważ wzbogaca intelektualnie oraz ćwiczy nasz umysł.

Pamiętasz może drogi czytelniku materiał w którym pisałam na temat choroby jaką jest demencja.

Jeśli nie to zapraszam do przeczytania opublikowanego jakiś czas temu materiał pt; „Demencja ”

Właśnie tam zamieściłam kilka ciekawych informacji w jaki sposób pobudzać aktywność mózgu.

Jeśli lubisz spacery, spaceruj. 

Super;  – tak trzymać !

Jednak pamiętaj, aby robić to regularnie.

Jest to również ciekawa pasja dająca ogromną radość, satysfakcję i pozytywne nastawienie. 

Lecz nawet spacery wymagają wysiłku.

Na regularne spacery potrzeba przeznaczyć odpowiedni czas, zmobilizować swoje ciało  i być przede wszystkim wytrwałym.

Efekt jest piękny, ponieważ spacer relaksuje i wycisza, jednak będzie zbawienny, jeśli będzie wykonywany regularnie, a nie tylko dwa razy w miesiącu.

Niektóre osoby posiadają zwierzęta i mogą spokojnie spacerować wraz ze swoimi pupilami np. po parku lub po lasie itp.

Czasami jednak niektórzy piszą, że nie chce im się każdego dnia spacerować z psem, że to trochę nudne, męczące, że po pracy człowiek nie ma już sił, a tu jeszcze pies do wyprowadzenia z domu.

Rozumiem to drodzy, ponieważ czasami również nie mam sił na dłuższe spacery.

Czasami z powodu zmęczenia, ale częściej z powodu bólu.

Jednak spacer to przecież nie jedyna pasja na świecie, prawda.

Wcześniej napisałam, że można robić to co się lubi i to co jest w zasięgu naszych możliwości.

Jeśli ktoś narzeka troszkę na spacer, to pomyśl proszę co mają powiedzieć starsi ludzie, którzy nie mają sił spacerować, a bardzo chcieliby.

Wielu przygnębia się faktem, że nie mogą być tak aktywni jakby tego chcieli.

Wspominają młode lata, kiedy byli aktywni i kiedy sprzyjało im jeszcze zdrowie. 

Prawie każdego dnia próbuję pocieszać moich podopiecznych, aby nie przygnębiali się właśnie z tego powodu. 

Można przecież robić wiele innych rzeczy  np. malować, śpiewać , rozmawiać, podziwiać kwiaty oraz ich zapach, grać , czytać, śmiać się itp…

Możliwości jest tak dużo, a wszystko w zasięgu naszej ręki i naszych możliwości.

To prawda, że jest nie jest łatwo w dzisiejszych czasach zachowywać pozytywne nastawienie.  Zwłaszcza teraz, kiedy żyjemy w przedziale dziwnych i niepokojących zdarzeń jakie mają miejsce na świecie. 

Bardzo dużo osób czuje wewnętrze napięcie tylko dlatego, że dostrzegają niepokojące zmiany.

Na temat strachu będę jeszcze mówić podczas naszych sesji online.

Myślę, że to temat który warto rozwijać, aby umysł potrafił reagować odwagą i wiarą, a nie został zdominowany przez strach i powodował wewnętrzne napięcie, które niekorzystnie może odbić się na ludzkim zdrowiu.

Wielu ludzi każdego dnia na różne sposoby walczy o dobre nastawienie- ja również walczę.

W tym miesiącu  miałam wykonany rezonans magnetyczny, a następnie otrzymałam zastrzyki w prawe biodro.

Lewe wygląda lepiej, ale możliwe, że i tam będę potrzebowała zastrzyków.

Czy pomogą zastrzyki ? – nie wiem.  Nikt nie jest  wstanie mi zagwarantować, że będzie lepiej po prostu trzeba próbować i tyle. Zreszta i tak  drodzy nie mam innego wyjścia.

Marzę o dniu w którym będę mogła choć jedną noc spokojnie przespać bez bólu.

Nie mam żalu do życia, że przyszedł moment na cierpienie fizyczne.

Nie ja jedna przecież cierpię, prawda.

Na świecie każdego dnia ludzie zmagają się z bólem i smutkiem,  ciężką chorobą i różnymi innymi problemami.

Jednak chciałabym nadal z uśmiechem pomagać ludziom z którymi na co dzień wykonuję różne zajęcia.

Chciałabym bardziej uśmiechać się, być spokojna i mniej martwić o zdrowie.

Mogę śmiało napisać , że moi podopieczni są dla mnie prawdziwą motywacją i cieszę się, że mogę im pomagać.

Zatem wracając do pozytywnego myślenia i realizowania pasji.

Spełniam moje pasje uwzględniając oczywiście  moje możliwości oraz stan zdrowia. 

Kiedy nasi goście przyjechali miałam tydzień urlopu od obowiązków zawodowych. 

Wykorzystaliśmy zatem odpowiednio wolny czas.

Jeśli jesteście z nami na bieżąco to na pewno wiecie drodzy, że zabraliśmy naszych gości do bardzo ładnego miejsca w Anglii.

Jeśli znajdę czas to napiszę o tym miejscu w kategorii : Podróże i ciekawostki ze świata. Jednak nie wiem, kiedy to zrobię…drodzy.

Przyznam się Wam szczerze, że w tej kategorii mam pewne zaniedbania. Nie dlatego, że mi się nie chce tylko z powodu nadmiaru obowiązków i często zmęczenia.

W życiu nie chodzi o to, aby za wszelką cenę sztywno wypełniać założenia.

Raczej ważne jest to, aby podchodzić do wszystkiego z dystansem i robić założenia stopniowo.

Przemęczenie może wywołać zniechęcenie, a w efekcie rezygnację.

Drodzy wracając zatem do pięknych dni, kiedy jeszcze byli u nas goście.

Tydzień dopisał piękną pogodą. Mogliśmy swobodnie zwiedzić ciekawe miejsca w Anglii w tym również Llandudno. 

Aktualnie pozostały w sercu miłe wspomnienia. 

Tak jak czas szybko upływa tak powrót do obowiązków zawodowych również szybko powrócił. 

Jednak nowy tydzień po wyjeździe naszych gości rozpoczął się powrotem brzydkiej, deszczowej pogody.

> Drugie życie hibiskusa – odrodzenie.

Poniedziałek tj 18/09/2023r od rana intensywny deszcz. Pomyślałam, że może przestanie padać po południu, ale nic z tego lało i tyle.

Patrzyłam jak hibiskus moknie i moknie.

Kolejny dzień wtorek wychodzę na ogród o poranku dnia i omal wiatr nie porwał mnie prosto do nieba…- he he.

Mój drogi hibiskus pogubił kwiatki i zaczął powoli umierać.

Postanowiłam działać bez wahania.  Zaciągnęłam doniczkę z hibiskusem do domu.

Drodzy to nie żart, średniej wielkości krzak, który powinien być w ogrodzie znajduje się aktualnie w moim domu. 

Oczywiście kwiatki zgniły te przemoczone i odpadły, ponieważ za dużo otrzymał deszczu, ale zostały pąki.

Hibiskus otrzymał zatem drugie życie drodzy i aktualnie rozwija kolejne piękne kwiaty, ale już nie na ogrodzie tylko w domu.

Bardzo się cieszę że w Polsce przez cały czas jest piękna pogoda, że możecie nacieszyć się słońcem, którego my w Anglii w okresie lata niestety mieliśmy bardzo mało.

Z dobrych wieści drodzy dodam, że mimo niesprzyjających warunków pogodowych w Anglii nadal pięknie rozkwita begonia , róże oraz bratki.

Aktualnie w dniu tj. 24/09/2923 pogoda jest  w kratkę. Czasami swieci słoneczko, a czasami pada deszcz. 

Mam nadzieję drodzy, że koniec września będzie bardziej sprzyjający.

Natomiast kwiaty hibiskusa drodzy sprawiają mi przeogromną radość pięknym i okazałym  widokiem w moim domu.

Na koniec drodzy podam krótką informację dla tych osób, które regularnie korzystają z naszych darmowych sesji  online .

Wolne terminy na nasze bezpłatne sesje online ;

> 17/10/2023r

> 20/10/2023r

> 27/10/2023r

Prosimy o potwierdzenie swojej  obecności. Informacja dla tych osób, które korzystają z naszych sesji  regularnie do dnia 10/10/2023r.

Tematy poruszane na sesji zostaną przesłane do Państwa bezpośrednio na e- mail.

Dla nowych osób, które jeszcze nie korzystały z naszych sesji, a chciałyby również uczestniczyć  napiszę, że oczywiście można zapisywać się na w/w spotkanie.

Sesje odbywają się indywidualnie lub w grupach i są bezpłatne.

Zapisy na nasze spotkania odbywają się po przeprowadzeniu wstępnej tzn. pierwszej konsultacji.

Należy jednak wcześniej przesłać do nas zapytanie na e- mail ; zdrowoikolorowoporady@gmail.com

Zatem życzę wszystkim dużo zdrowia, uśmiechu na co dzień oraz pięknych i spokojnych dni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *